Homofobia - protesty

18.08.2020, 10:49 0 komentarzy
Homofobia - protesty

Nieustająca walka ludzi LBGT z rządem, który snobistycznie opisuje takie osoby "ideologią", ma miejsce w RP już bardzo długo. Zdecydowanie ludzie o innej orientacji seksualnej niż heteroseksualizm są jeszcze tzw. narodową mniejszością. Już niezliczoną ilość razy nagłaśniane było w telewizji o takiej sytuacji, podczas której nieheteroseksualny facet został mocno pobity przez po prostu przechodnia, któremu jego wygląd i sposób wyrażania siebie najwidoczniej wadził. Agresje tego rodzaju powinny być (można by pomyśleć) zabronione i oficjalnie są. Jednak, jeżeli rząd polski dokonuje czynów, które skutkują pewnego rodzaju odizolowaniem ludzi LGBT z różnych przywilejów, w takim razie niełatwo określić to tolerancją. Nie uwzględniając w istocie to, że osoby, które władają naszym krajem, mają ogromną niewiedzę w tym temacie. Brak tego obycia nawiązuje do tego, że wciąż niemała liczba ludzi wierzy, że osoby o odmiennej seksualnej orientacji są chore, mimo, iż wielu uprawnionych w tej dziedzinie ekspertów wyklucza to, jakoby rzekomo np. homoseksualizm był czymś nienormalnym. Taki brak wiedzy i przejaw jawnej nietolerancji w niezwykle przykry sposób krzywdzi wszelkie osoby, które w takiej grupie się znajdują.

Dlatego też, zarówno osoby biseksualne, geje, lesbijki jak i transseksualne nieustannie wojują z tym, aby w końcu okazano im identyczny szacunek i te same prawa, jakie mają heteroseksualne osoby. Jeden z takowych bojkotów wydarzył się jakiś czas temu przed warszawską siedzibą Kampanii Przeciw Homofobii. Areszt działaczki LGBT był fundamentalną sprawą, której dotyczył właśnie ten protest. Bez poszczególnych zamieszek z policją nie obeszło się, tak jak to prawie za każdym razem zdarza się. Takiego typu niezgoda zasadniczo w ogóle nie powinna się zdarzać, a jednak niepowstrzymanie, pomimo, że mamy XXI wiek, dochodzi co więcej do takich zdarzeń, z przyczyny których osoba o innej orientacji seksualnej umiera. Nawoływać do ogólnego szacunku oraz bezustannie pouczać wszystkich obywateli powinny osoby, które posiadają ogromny wpływ, czyli właśnie sprawujący obecnie władzę rząd. Niestety tytułowanie osób LGBT niejaką "ideologią" przez samego prezydenta RP może odnieść skutek (i generalnie już skutkuje) przeogromną nieprzychylnością i walką. Bez namysłu można orzec, iż nasz kraj jest dzisiaj podzielony na pół i wzgląd ten oznacza bardzo duży dylemat. Kłopot ten można usunąć tylko i wyłącznie przez akceptowanie oraz tolerowanie jakiegokolwiek człowieka, bez względu na to, jakiej orientacji seksualnej jest. Jak można niestety zauważyć - tylko tyle i aż tyle.

Tagi:

Zostaw komentarz